Teksas, rok 1887. Abraham Brant (Woody Harrelson), charyzmatyczny kaznodzieja uważający się za proroka, mieszka w miasteczku zwanym Mount Hermon. Pewnego dnia niedaleko miejscowości, na brzegu rzeki Rio Grande zaczynają pojawiać się martwe ciała. Do miasteczka przybywa strażnik Teksasu David Kingston (Liam Hemsworth) wraz z żoną Marisol (Alice Braga). Ma on wyjaśnić zagadkę tajemniczych zgonów. Film w reżyserii Kierana Darcy-Smitha ("Gdybyś tu był") opowiada o odwiecznej walce dobra ze złem.