Zaloguj
Nigdy nie udostępnimy Twojego e-maila innym osobom.
Zresetuj hasło

Wprowadź swój adres e-mail, a wyślemy Ci link do zresetowania hasła.

Powrót do logowania


Poster Samotny w obliczu prawa 1989

Samotny w obliczu prawa 1989

Bohater thrillera Samotny w obliczu prawa Eddie Dood wypowiada wojnę wysoko postawionym stróżom prawa z Nowego Jorku, których oskarża o korupcję i ukrywanie prawdy. W latach 60. Eddie był zawziętym obrońcą praw człowieka, dziś jest zgorzkniałym cynikiem, który zarabia na życie podejmując się obrony drobnych handlarzy narkotyków. Młodzieńczą pasję obudzi w nim na nowo dopiero jego asystent, który skłoni go, by zajął się sprawą tajemniczego morderstwa sprzed lat. Dodd gorączkowo dąży do poznania prawdy stawiając czoła bezwzględnym prokuratorom, brutalnym rasistom i skorumpowanym policjantom. Ale czy gotów jest zaryzykować życie w obronie własnych przekonań?



Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space Space CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES CROAKMOVIES Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download Download welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy welltzy wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk wk