Typowa amerykańska rodzina: dwoje dorosłych i dwóch dorosłych synów. Chłopcy wyjeżdżają nad morze, starszy z wyprawy na żagle nie wraca, młodszy nie potrafi sobie darować, że nie uratował mu życia. Próba samobójcza, leczenie w zakładzie zamkniętym, wreszcie powrót na łono rodziny. Jeśli zostanie właściwie przyjęty, terapia podjęta przez zaufanego psychiatrę się powiedzie. Ale co to znaczy być właściwie przyjętym? Na to pytanie muszą odpowiedzieć sobie rodzice...