Znakomity bokser Rubin "Huragan" Carter został w 1966 roku skazany za morderstwo na podstawie fałszywych zeznań. Przez długie lata bezskutecznie próbował udowodnić swoją niewinność. W więzieniu przeszedł głęboką przemianę duchową i intelektualną, napisał autobiografię. Trafiła ona przypadkowo w ręce młodego czarnoskórego Lesry Martina, którego bardzo zaintrygowała sprawa Cartera. Dzięki wysiłkom jego i trójki Kanadyjczyków, Terry'ego, Lisy i Sama, po prawie dwudziestu latach Rubin znowu staje przed sądem.